Tak dawno nie wstawiałam żadnego filmu na yt. Musiałam to zmienić :) Rysunek powstał dość spontanicznie. Leżał jakiś czas niedokończony i żal mi go trochę było, tym bardziej, że zaczynałam go nagrywać i pliki były gdzieś na karcie. Sted doczekał się skończenia :D Uwielbiam jego poezję i całą twórczość. Niesamowicie wciągnęły mnie pamiętniki/dzienniki pisane przez niego. Był tak wyjątkową postacią... szkoda, że skończył tak tragicznie...
Czas pracy: jakies 3-4 h
format: 21 x 29,7 cm
technika: ołówki Faber Castell 9000
Koniecznie napiszcie czy znacie tego pana :D Jeśli nie, a macie dusze poety i artysty to zapoznajcie się z jego twórczością. Gwarantuję, że to nie będzie stracony czas!
Przy okazji.. zaktualizowałam zakładkę z fotografią i rysunkami. Serdecznie tam zapraszam :)
Nie, niestety nie znam. Ale koniecznie muszę sprawdzić. :)
OdpowiedzUsuńSuper rysunek, muszę się ogarnąć ze swoimi, bo ostatnio mi wenka podupadła.
Pozdrawiam
Matko jedyna! Dziewczyno! Masz potencjał i to bardzo wielki. Chodzisz do jakiejś szkoły artystycznej czy coś? Piękny rysunek, zazdroszczę talentu. Z pewnością zostanę na dłużej. <3
OdpowiedzUsuńwszystko co umiem nauczylam sie sama :) nie chodze do zadnej szkoly plastycznej. jedynie chodzilam na kolko plastyczne w 2 klasie podstawowki :D
Usuńciesze sie zostaniesz ze mna :*
,, Z nim będziesz szczęśliwsza, dużo szczęśliwsza będziesz z nim"- aż nucić zaczęłam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, szkoda człowieka, ale artyści tak mają... Inaczej odbierają świat i nieraz nie są w stanie wytrzymać presji. Nie żebym coś sugerowała, ale uważaj.
Pozdrawiam.
hehe nie zamierzam ucinac sobie ucha jak van gogh ;)
Usuń